Planując wakacje, myślimy głównie o relaksie, nowych miejscach i oderwaniu się od codzienności. Niestety, życie bywa nieprzewidywalne – zwłaszcza w podróży. Dlatego dobrze dobrana polisa turystyczna to nie tylko formalność, ale realna ochrona zdrowia, finansów i spokoju ducha. 
Z naszego doświadczenia wynika, że nawet krótki weekendowy wyjazd potrafi zaskoczyć – a ubezpieczenie może wtedy uratować nie tylko urlop, ale i domowy budżet.
EKUZ to nie wszystko – co naprawdę chroni za granicą?
Wielu turystów planujących wyjazdy zagraniczne bazuje jedynie na Europejskiej Karcie Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Choć daje ona dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej w krajach UE, ma istotne ograniczenia. Nie pokrywa kosztów transportu medycznego do Polski, ratownictwa górskiego, prywatnych wizyt lekarskich ani hospitalizacji w placówkach niepublicznych.
Dlatego właśnie ubezpieczenie turystyczne jest niezbędne – pokrywa nie tylko wspomniane koszty, ale często obejmuje też assistance, ochronę bagażu, odpowiedzialność cywilną i pomoc prawną. Kluczowe jest jednak, aby polisa była dopasowana do charakteru podróży – inna ochrona będzie odpowiednia dla osób wybierających się na plażę, a inna dla tych planujących aktywny wypoczynek czy wyjazd z dziećmi.
"Ubezpieczenie turystyczne to dziś nie luksus, a konieczność. Koszty leczenia za granicą potrafią sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych – wypadek na kajakach, złamana ręka podczas trekkingu czy hospitalizacja w Hiszpanii to sytuacje, które mogą mocno nadszarpnąć budżet. Dlatego kluczowe jest, aby zakres ochrony był dopasowany do realnych potrzeb podróżującego" – komentuje specjalista w Diamond Finance.
Na co zwrócić uwagę wybierając polisę turystyczną?
Często spotykamy się z pytaniami: „Czy najtańsza polisa wystarczy?” albo „Czy potrzebuję rozszerzenia na sporty?”. Odpowiedź zawsze brzmi: to zależy. Ważne jest, aby:

• Sprawdzić sumy ubezpieczenia kosztów leczenia – rekomendujemy min. 200 000 zł w krajach europejskich i min. 500 000 zł poza Europą;
• Zwrócić uwagę na udział własny – czyli kwotę, którą turysta musi pokryć z własnej kieszeni;
• Rozważyć rozszerzenia – np. o sporty wysokiego ryzyka, choroby przewlekłe, ciążę, anulowanie podróży;
• Upewnić się, że polisa obejmuje transport medyczny do kraju – jego koszt to często kilkadziesiąt tysięcy złotych;
• Wziąć pod uwagę ochronę OC w życiu prywatnym – przydatne, jeśli np. dziecko wybije szybę w hotelu lub spowodujemy kolizję na stoku.

Polska też potrafi zaskoczyć – czyli ubezpieczenie na wakacje w kraju
Choć Polska nie wydaje się groźnym kierunkiem wakacyjnym, również tutaj warto mieć odpowiednie ubezpieczenie. Popularne polisy NNW (następstw nieszczęśliwych wypadków) to dobra podstawa, ale nie zapewniają kompleksowej ochrony. Uzupełnieniem może być assistance turystyczny, który zagwarantuje holowanie auta, organizację noclegu awaryjnego czy pomoc medyczną poza miejscem zamieszkania.
Spotkaliśmy się z przypadkami, gdy niewielka składka kilkunastu złotych uchroniła klientów przed znacznie większymi stratami – np. w sytuacji, gdy w czasie wycieczki w Bieszczadach doszło do kontuzji wymagającej transportu do szpitala.
Czy jedna polisa wystarczy dla całej rodziny?
Ubezpieczenia turystyczne są dostępne również w wersji rodzinnej, co jest nie tylko tańszą opcją, ale też wygodniejszą – jednym dokumentem można objąć ochroną wszystkich uczestników wyjazdu. Warto jednak dokładnie sprawdzić zakres: czy wszystkie osoby mają tę samą ochronę, czy suma ubezpieczenia nie dzieli się na wszystkich członków (co może skutkować zbyt niskim limitem).
Ubezpieczenie podróży – z nami to proste
W Diamond Finance wiemy, jak ważny jest spokój na wakacjach. Dlatego dobieramy polisy turystyczne nie „z katalogu”, a na podstawie rozmowy z klientem – bierzemy pod uwagę cel podróży, planowane aktywności, stan zdrowia i wiek uczestników. Dzięki temu możemy zaproponować rozwiązania realnie dopasowane do potrzeb, a nie tylko „papierową ochronę”.
Jeśli planujesz wyjazd – krótki city break, rodzinne wakacje nad morzem czy egzotyczną podróż – porozmawiaj z nami. Pomożemy Ci wybrać polisę, która naprawdę działa